Polany Surowiczne – tu zatrzymał się czas. Czy warto odwiedzić dawną wieś?
Polany Surowiczne to jedno z najbardziej odludnych miejsc w Beskidzie Niskim. Niegdyś tętniąca życiem wieś, dziś jest symbolem przemijania. Odkryj historię i wyjątkowy klimat tego zakątka, gdzie czas zdaje się płynąć wolniej.

Polany Surowiczne – poznaj dawną łemkowska wieś
Polany Surowiczne to nieistniejąca już wieś, której tereny znajdują się w sercu Beskidu Niskiego. Administracyjnie obszar ten należy do gminy Komańcza. Osada była malowniczo położona w górnej części doliny Potoku Surowicznego, na wysokości około 540–580 m n.p.m. Otaczają ją zalesione wzniesienia Pasma Bukowicy oraz głównego grzbietu Karpat. Charakterystyczne dla tego miejsca jest poczucie izolacji i oddalenia od cywilizacji. Najbliższe funkcjonujące miejscowości to Darów oraz Moszczaniec, jednak bezpośredni dojazd jest znacznie utrudniony, co potęguje dziki charakter tego zakątka Beskidów.
Dojazd w rejon Polan Surowicznych stanowi wyzwanie i jest częścią przygody:
- najczęściej wybieraną drogą jest trasa prowadząca z pobliskiej Surowicy, która również jest wsią wyludnioną – do Surowicy można dotrzeć drogą asfaltową z Moszczańca;
- ostatni odcinek, prowadzący bezpośrednio do Polan Surowicznych, to droga gruntowa, miejscami kamienista i stroma – w okresach deszczowych może być nieprzejezdna dla samochodów osobowych o niskim zawieszeniu;
- zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest pojazd z napędem na cztery koła lub pozostawienie auta w bezpiecznym miejscu i pokonanie końcowego fragmentu pieszo, co pozwala w pełni poczuć atmosferę tego odludzia.

Może Cię także zainteresować:
Czerwony szlak turystyczny przebiegający w okolicy
Niedaleko Polan Surowiczych przebiega jeden z najważniejszych i najdłuższych szlaków pieszych w polskich górach – Główny Szlak Beskidzki im. Kazimierza Sosnowskiego, oznaczony kolorem czerwonym. Dla wielu wędrowców jest to jeden z najbardziej klimatycznych i zapadających w pamięć odcinków trasy. Szlak prowadzi z miejscowości Puławy Górne przez grzbiet Bukowicy, a następnie kieruje się dalej w stronę Jasiela i Komańczy. Przejście przez rozległe, puste łąki dawnej wsi stanowi wyraźny kontrast dla gęstych, bukowych lasów, które dominują na większości trasy w tej części Beskidu Niskiego. To idealne miejsce na odpoczynek i refleksję.
Wędrówka Głównym Szlakiem Beskidzkim przez teren doliny, gdzie leżą Polany Surowicznych dostarcza niezapomnianych wrażeń widokowych. Z otwartych przestrzeni polan roztaczają się szerokie panoramy na okoliczne, dzikie pasma górskie. Szlak jest tu dobrze oznakowany, a jego przejście nie nastręcza trudności technicznych, choć wymaga dobrej kondycji fizycznej ze względu na długość całego etapu. Wędrowcy przemierzający tę trasę często zatrzymują się przy pozostałościach dawnej zabudowy, aby wyobrazić sobie, jak wyglądało tu życie przed laty. Bliskość szlaku sprawia, że Polany Surowiczne, mimo swojego oddalenia, są celem dla świadomych turystów poszukujących autentyczności.
Beskidzka trasa kurierska „Jaga-Kora” – szlak przez Polany Surowiczne
Warto również wiedzieć, że przez teren Polan Surowicznych wiedzie wyjątkowy szlak historyczno-turystyczny – Beskidzka Trasa Kurierska „Jaga-Kora”. To oznakowana trasa piesza, która stanowi rekonstrukcję jednego z kluczowych kanałów przerzutowych Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej z lat 1940-1945. W czasach II wojny światowej tędy, przez tzw. zieloną granicę, kurierzy przenosili tajne meldunki, pieniądze i broń, a także przeprowadzali emisariuszy oraz osoby zagrożone aresztowaniem. Szlak upamiętnia bohaterstwo tych ludzi, w tym legendarnego kuriera Jana Łożańskiego ps. „Orzeł”, który pokonał tę trasę aż 45 razy. Sama nazwa trasy odzwierciedla jej historię – kryptonim „Jaga” obowiązywał do 1942 roku, kiedy to szlak zreorganizowano i przemianowano na „Kora”.
Współczesny, turystyczny szlak „Jaga-Kora” liczy około 27 kilometrów i łączy Rymanów-Zdrój z Jasielem, prowadząc przez malownicze tereny Beskidu Niskiego, w tym Wołtuszową, Wisłoczek i Jawornik. Polany Surowiczne stanowią jeden z kluczowych i najbardziej klimatycznych punktów na jego trasie, która przebiega bezpośrednio przez teren dawnej wsi. Warto jednak zaznaczyć, że obecny przebieg trasy różni się od jej historycznego pierwowzoru. Ze względów konspiracyjnych oryginalny szlak kurierski omijał zamieszkałe wsie i otwarte tereny, takie jak polany, prowadząc głównie gęstymi lasami. Dzisiejsza trasa, wytyczona w 2012 roku, celowo eksponuje walory krajobrazowe i historyczne, pozwalając wędrowcom połączyć aktywny wypoczynek z lekcją historii w sercu Beskidu Niskiego.
Może Cię także zainteresować:
Historia Polan Surowicznych – od powstania do wyludnienia
Historia osadnictwa na terenie Polan Surowicznych sięga XVI wieku. Wieś lokowano na prawie wołoskim w 1549 roku. Przez stulecia zamieszkiwała ją ludność rusińska, a dokładniej Łemkowie, którzy trudnili się głównie pasterstwem, rolnictwem oraz pracą w lesie. Życie w tej wysoko położonej, górskiej osadzie było niezwykle trudne i podporządkowane rytmowi natury. W okresie największego rozkwitu, w XIX wieku, wieś liczyła kilkadziesiąt gospodarstw i zamieszkiwało ją kilkaset osób. Funkcjonowała tu drewniana cerkiew oraz szkoła, co świadczyło o randze miejscowości w regionie.
Kres istnienia Polan Surowicznych nadszedł w połowie XX wieku. Tragiczne wydarzenia II wojny światowej oraz następujące po niej zmiany polityczne i etniczne na zawsze odmieniły losy wsi. Największy cios zadały przymusowe wysiedlenia ludności łemkowskiej. W latach 1945-1946 część mieszkańców została deportowana w głąb Związku Radzieckiego. Pozostałych wysiedlono w 1947 roku w ramach Akcji „Wisła” na Ziemie Odzyskane. Opuszczone domy i gospodarstwa szybko zaczęły niszczeć, a wieś praktycznie przestała istnieć. Dziś jest niemym świadkiem burzliwej historii Beskidu Niskiego, a jej teren stał się symbolem utraconego dziedzictwa kulturowego Łemków.
Tak obecnie wyglądają Polany Surowiczne
Współczesny krajobraz Polan Surowicznych zdominowany jest przez wymowne ślady przeszłości, które wyłaniają się z bujnej przyrody. Najbardziej charakterystycznym elementem, samotnie górującym nad doliną, są kamienne mury dawnej przycerkiewnej dzwonnicy. W przeszłości zwieńczona była baniastym, gontowym dachem z krzyżem, a obok niej znajdowała się cerkiew, zorientowana tradycyjnie w kierunku wschodnim. Dziś można dostrzec jedynie fundamenty spalonej świątyni. Wokół ruin dzwonnicy zachowały się resztki kilku nagrobków, prawdopodobnie należących do duchownych lub zamożniejszych gospodarzy. Właściwy cmentarz wiejski, ukryty w otoczeniu starych drzew, znajduje się kilkadziesiąt metrów dalej, stanowiąc ciche świadectwo dawnej społeczności.
Poza centralnym punktem z dzwonnicą, na rozległym terenie dawnej wsi można odnaleźć liczne ślady dawnego życia. Wędrując w górę doliny, nietrudno natrafić na kilkanaście dobrze zachowanych kamiennych piwnic, które niegdyś służyły do przechowywania plonów. Otaczają je zdziczałe sady, a niektóre ze starych drzew owocowych wciąż rodzą słodkie owoce, przypominając o dawnych gospodarzach. Teren ten nie jest jednak całkowicie opuszczony. Działa tu sezonowa chatka studencka „Chałupa Elektryków”, a Stowarzyszenie Klub Turystyczny Elektryków STYKI angażuje się w renowację ocalałych zabytków, w tym dzwonnicy, starając się ocalić materialne dziedzictwo Polan Surowicznych dla przyszłych pokoleń.
Fot. Główne: Tomasz Kuran via Wikipedia, CC BY 2.5